sobota, 31 października 2015

2.7. Wybudzenie się Jacka. Wizyta Krzyśka i Tośka w szpitalu. Nowy kolega Tośka.

Poniedziałek godzina 13:30:
Aleksandra siedziała przy łóżku ukochanego. Od postrzału minął już tydzień. Przez ten czas mieszkała u Emilki. Jednak dziś Emilka była w pracy, a Ola siedziała u Jacka. Czekała, aż się obudzi. W pewnym momencie Jacek zaczął się krztusić.
- Doktorze szybko! - Zawołała Ola.
Lekarz szybko zjawił się w sali i wyjął rurkę intubacyjną Jackowi.
- Ola jesteś tu?- Spytał cicho Jacek.
- Jestem...Tak się bałam, że Cię stracę...- Powiedziała Ola ze łzami w oczach.
Jacek złapał Olę za dłoń, kobieta uśmiechnęła się i delikatnie przytuliła do niego. Zaczęli rozmawiać.
- Ola a jak ty się czujesz po tych wydarzeniach? - Spytał Jacek.
- Bywało lepiej. - Powiedziała Ola i posmutniała.
- Oleńko uśmiechnij się. Oni za to zapłacą zobaczysz. - Powiedział Jacek. Ola uśmiechnęła się.
- Misiu, a może chciała byś pojechać w góry? - Spytał Jacek.
- Tak ale tylko z tobą. - Powiedziała Ola.
Jacek uśmiechnął się. Rozmawiali ze sobą bardzo długo. Około 19:00 do sali wszedł Krzysiek ze swoim synem.
- Cześć wam. - Powiedział Krzysiek.
- Hej. - Odpowiedzieli jednocześnie Ola i Jacek.
- Tosiek poznaj to Ola i Jacek moja koleżanka i kolega z pracy. - Powiedział Krzysiek.
- Ciocia Ola i wujek Jacek tak? - Spytał siedmioletni Tosiek.
Wszyscy zaczęli się śmieć.
- Ja mogę być ciocią. - Powiedziała Ola.
- To ja będę wujkiem. - Powiedział Jacek.
Krzysiek usiadł na krzesełku i wziął syna na kolana. Dorośli zaczęli rozmawiać. Rozmawiali około 20 minut ale Tosiek zaczął się nudzić. Ola to zauważyła.
- Tosiek nudzi ci się prawda? - Spytała Ola.
- Tak. - Odpowiedział Tosiek.
- A wiesz tu w szpitalu jest chłopczyk w twoim wieku może pójdziemy do niego? - Zaproponowała Ola.
- Tato mogę iść z ciocią? - Spytał Tosiek.
Krzysiek pokiwał głowo na tak. Tosiek zszedł z kolan ojca i razem z Olą poszli. Ku zdziwieniu Oli chłopiec bez zastanowienia podał jej dłoń. Poszli na oddział dziecięcy i weszli na pewną salę. Tam Tosiek ujrzał chłopca, który układał klocki.
- Cześć Olek. - Powiedziała Ola.
- Dzień dobry. - Przywitał się Olek.
- Olek poznaj to jest Tosiek, Tosiek poznaj to jest Olek. - Powiedziała Ola.
- Cześć. - Powiedział Tosiek.
- Hej pobawisz się ze mną? - Spytał Olek.
Tosiek popatrzył na Olę a potem na Olka.
- Tak. - Powiedział Tosiek i usiadł Obok chłopca, zaczęli razem układać klocki. Ola usiadła na krześle i patrzyła na nich.
Po godzinie na salę wszedł Krzysiek.
- Tosiek jedziemy. - Powiedział Krzysiek.
- Jeszcze chwilę. - Powiedział Tosiek.
- No dobrze. - Powiedział Krzysiek i usiadł na krześle obok Oli. Dał się jeszcze pobawić 10 minut Tośkowi.
- Jedziemy. - Powiedział Krzysiek.
-Ok. Cześć Olek. - Powiedział Tosiek.
Tosiek razem ze swoim tatą i Olą wyszli z sali.
- Cześć Ola. - Powiedział Krzysiek.
- Pa ciociu. - Powiedział Tosiek.
- Cześć. - Powiedziała Ola.
Krzysiek i Tosiek udali się do wyjścia, a Ola poszła na salę Jacka....

Hejka. Nowy rozdział przed wami. Jak wam się podoba "Ciocia Ola" i "Wujek Jacek"? Co o tym myślicie?
Pozdrawiam.
Gosia.

5 komentarzy:

  1. Rozdział super jak zwykle! Super, że wymyśliłaś "Ciocie Ole" i "Wujka Jacka"
    Czekam na next
    pozdrawiam
    Regi

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział...
    Ciocia Ola i Wojtek Jacek świetny pomysł :)
    Nie mogę się do czekać co będzie dalej.
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co będzie dalej?? Hmm tego nie wiem mam masę pomysłów jak z resztą widać...
      Gosia.

      Usuń
  3. Oj tak widać. To dla mnie gorzej bo nie mogę przewidzieć co się wydarzy
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie to brzmi - Ciocia Ola i Wujek Jacek ;)
    Pozdrawiam i czekam na więcej
    Paulina

    OdpowiedzUsuń