piątek, 2 października 2015

1.2 Wyjście do teatru. Miło spędzony wieczór. Pocałunek.

- Do teatru? - Spytała Ola
- Tak, grają ciekawą sztukę i chciałbym, żebyś ze mną poszła. - Odpowiedział Jacek
- Skoro tak to z miłą chęcią pójdę. - Powiedziała Ola.
- No to o 19:00 pod Fredrą dobrze? - Spytał Jacek
- Dobrze. - Odpowiedziała Aleksandra
- Muszę już lecieć cześć. - Powiedział Jacek i wyszedł.
Ola też poszła na służbę z Mikołajem. Na szczęście dostali spokojny rewir więc skończyli o 17:00.
Jacek i Ola byli na sztuce, która bardzo im się podobała.
- Dziękuje za zaproszenie było genialnie. - Powiedziała Ola.
- To ja dziękuje, że ze mną poszłaś. - Rzekł Jacek
- Możesz mnie odprowadzić do domu? Nie chce sama wracać. - Powiedziała Ola.
-Dobrze nie ma problemu. - Powiedział Jacek
Po około 15 minutach byli pod mieszkaniem posterunkowej.
- To pa. - Powiedziała Ola. Miała już otwierać drzwi ale Jacek złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie.
- Wybacz mi ale muszę. - Powiedział i namiętnie pocałował Olę.
- Jacek ale co ty robisz? - Spytała zaskoczona Ola
- Przepraszam cześć. - Powiedział Jacek i poszedł.
Olka była zaskoczona ale i się cieszyła z pocałunku.
- Kurde poczułam motylki w brzuchu. - Pomyślała.
Było około 22:30 więc Ola zjadła kolację, wykąpała się i poszła spać bo następnego dnia miała służbę.


Krótkie info jak widzieliście pierwsze opowiadanie nie miało numeru ale to się zmieni. Jak myślicie co się wydarzy w następnym opowiadaniu??

1 komentarz: