- Właściwie to chętnie. - Powiedziała Ola.
- Super przyjadę po Ciebie o 20:00. Dobrze? - Spytał Jacek.
- Tak. Idę pa. - Powiedziała Ola.
- Pa. - Rzekł Jacek.
Ola wyszła z gabinetu Jacka cała w skowronkach, z ogromnym uśmiechem poszła do radiowozu gdzie był Mikołaj. Razem ruszyli na patrol. Na szczęście mieli spokojny rewir. Tylko kradzież w sklepie ale złodziej został złapany.
Po służbie:
Ola wróciła do siebie i zaczęła się szykować na kolację. Stanęła przed wielką szafą z ubraniami i zaczęła przeglądać. Nie mogła się zdecydować co na siebie włożyć. W końcu jednak zdecydowała się na błękitną sukienkę do kolan, do tego baletki i kopertówka, gdy już się ubrał, uczesała i zrobiła sobie makijaż. Jacek zjawił się punktualnie.
Zapukał a Ola mu otworzyła.
- Cześć Ola pięknie wyglądasz. - Powiedział Jacek.
- Hej ty też. - Odpowiedziała Ola.
- Jedziemy? - Spytał Jacek.
- Tak. - Rzekła Ola zabrała torebkę, zamknęła drzwi i poszła razem z Jackiem. Wsiedli do samochodu i ruszyli w niewiadomym dla Oli kierunku. Aleksandra ciągle pytała gdzie jadą ale jej towarzysz mówił tylko "Zobaczysz." Po 40 minutach zatrzymali się na przedmieściach w okolicy był jeden domek letniskowy. Jacek zgasił samochód, wyjął opaskę ze schowka i zawiązał Oli oczy.
- To naprawdę konieczne? - Spytała Ola.
- Tak. - Odpowiedział Jacek po czym pomógł jej dojść. Gdy byli już w domku odwiązał jej oczy, a ona zobaczyła ślicznie przystrojony stół, kolację, świeczki, a na podłodze był napis "Kocham Cię" ułożony z płatków róż. Ola była zachwycona.
- Ślicznie. - Powiedziała Ola.
- Starałem się a teraz chodź na kolację. - Powiedział Jacek.
Ola i Jacek usiedli przy stole i zaczęli jeść popijając winem.
Po kolacji:
- Było pyszne dziękuje. - Powiedziała Ola.
- Nie ma za co. Przepraszam na chwilę. - Powiedział Jacek i wyszedł. Ola siedziała przy stole gdy nagle dostała SMS o treści "Dopadnę Cię dzi***." Przerażona podeszła do okna i zaczęła płakać, w tedy do pokoju wszedł Jacek.
- Ola co się stało? - Spytał zaniepokojony Jacek.
- Nic. - Odpowiedziała Ola.
- Ola nie płakała być bez powodu. Powiedź co się stało. - Powiedział błagalnym tonem Jacek.
Aleksandra pokazała Jackowi SMS, a on gdy tylko go przeczytał poszedł zamknąć drzwi na klucz i zasłonił rolety. Ola wciąż płakała dlatego złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie.
- Cichutko Ola nie płacz. - Powiedział przytulając ją do siebie.
Kobieta wtuliła się w niego, a on wziął Ją na ręce zaniósł do sypialni, położył na łóżku i przykrył, a sam położył się Obok. Ola wtuliła się w niego i zasnęła, a po chwili i on zasnął...
Hej no i jest opowiadanie podoba się?? Jak myślicie jaki będzie ciąg dalszy??
Pozdrawiam.
Gosia.
Mam nadzieje ze dobry
OdpowiedzUsuńHeh no po mnie to nigdy nic nie wiadomo. :) A Ala podobno masz swój blog proszę o link.
UsuńPozdrawiam.
Gosia.
.Smutne opowiadania to przez reżyserów. No ale zobaczymy może w dzisiajszym odcinku coś się zmieni chodź nie Sądzę
UsuńA twoja pomysłowość widać w wielu rozdziałach i nigdy nie wiadomo czego się spodziewać po kolejnym
Usuńhttp://olaijacekopowiesci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńproszę :)
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńRozdział super. A ciąg dalszy ma być dobry, no ja - Sarna tak mówię.
Zapraszam też do siebie, pojawił się nowy rozdział. ola-jacek-pip.blogspot.com/2015/10/rozdzia-4.html
~Sarna ❤
Hej. Dzięki bardzo. Czytam twojego bloga i jest super. Pozdrawiam.
UsuńGosia.
Twój blogi to opowiadanie jest super
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
Dziękuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gosia.
Ktoś ich napadnie? Oby nie..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
Nie napadnie ale...coś innego się wydarzy.
UsuńPozdrawiam.
Gosia.