Następnego dnia Ola obudziła się o 7:00. Niestety od rana bardzo źle się czuła, dlatego postanowiła zadzwonić do ojca i poprosić o wolne.
- Cześć tato. - Przywitała się.
- Cześć córeczko. - Odpowiedział jej Wojciech.
- Tato bardzo źle się czuję mogę prosić o wolne? - Spytała Ola.
- Tak masz wolne do końca tygodnia. - Rzekł Wysocki
- Dzięki pa. -Powiedziała Ola
- Pa. - Powiedział Wysocki i rozłączył się.
Ola nie miała siły wstać z łóżka dlatego postanowiła w nim zostać.
W tym samym czasie na komendzie:
- Dzień dobry szefie. - Powiedział Jacek wchodząc do biura Wysockiego.
- Jacek? Co ty tu robisz? - Wysocki był zaskoczony.
- Szefie co z Olą nie ma jej w pracy? - Spytał Jacek.
- Ola jest chora i ma wolne. - Rzekł Wojciech
- Rozumiem. A czy ja mogę dostać wolne? - Spytał Jacek.
- A po co Ci wolne? - Spytał Wysocki
- Chciałbym podjechać do Oli. - Powiedział Jacek.
- No dobrze masz wolne do końca tygodnia. - Rzekł Wysocki po krótkim namyśle.
- Dziękuje do widzenia. - Powiedział Jacek i wyszedł. Szybko przebrał się z munduru. Po czym pojechał do apteki po witaminy, do sklepu i po jakieś kwiaty dla Oli. Po około 20 minutach był pod mieszkaniem posterunkowej. Zapukał, a Ola mu otworzyła.
- Cześć Ola jak się czujesz? - Spytał Jacek.
- Hej. Nie najlepiej. - Odpowiedziała Ola.
- Ale wejdź. - Powiedziała po chwili.
Jacek wszedł do mieszkania Oli i dał jej kwiaty.
- Proszę to dla ciebie. - Powiedział Jacek.
- Dziękuje ale chyba musimy pogadać. - Rzekła Ola.
-To fakt, ale najpierw wskakuj pod kołdrę, a ja zrobię Ci herbatę dobrze? - Spytał Jacek.
Ola nic nie powiedziała tylko wykonała polecenie. Po 5 minutach Jacek przyniósł Oli herbatę. Postawił ją na szafce i usiadł na łóżku Oli.
- Jacek co miał znaczyć ten pocałunek wczoraj? - Spytała Ola.
- Bo widzisz Ola ja...- Zaczął Jacek.
- No co ty? - Spytała Ola
- Bo ja Cię kocham. - Powiedział Jacek
Ole bardzo zaskoczył ten fakt. Ona też kochała Jacka więc postanowiła mu to powiedzieć...
Jak myślicie co zrobi Jacek po wyznaniu Oli??
Genialne
OdpowiedzUsuń