- Czułam się trochę jak na przesłuchaniu. - Zaśmiała się Ola.
- Ja też. - roześmiał się Jacek.
- Ale co to?- Olka spoważniała gdy zobaczyła kamerkę na ramce zdjęcia.
- Pokaż...To chyba kamerka. - Odpowiedział Jacek.
- Co? Jak to? - Spytała Ola.
- Nie wiem, zadzwonię na policję. Odpowiedział Jacek, wyjął telefon i zadzwonił.
Policjanci zjawili się po 15 minutach, zabezpieczyli kamerkę i pojechali. Ola była w kompletnej rozsypce, usiadła na kanapie i zaczęła płakać.
-Ola co jest? - Spytał Jacek siadając obok niej.
- To wszystko moja wina gdybym się nie spotykała z tym Szymonem nic by się nie wydarzyło. - Powiedziała Ola szlochając.
- Ola kotku to nie twoja wina. - Rzekł Jacek i przytulił ją do siebie. Kobieta wtuliła się w niego.
- Jacek? Spytała Ola.
- Tak o co chodzi? - Spytał Jacek.
- Kim dla Ciebie jestem? - Spytała Ola.
- Całym światem. - Odrzekł spoglądając w jej oczy.
- Kocham Cię. - Rzekła Ola.
- Ja Ciebie też. - Po tych słowach Jacek złożył na ustach Oli gorący pocałunek.
Było około godziny 20:00. Aleksandra przygotowała kolację, którą wspólnie zjedli. Po kolacji poszli do salonu, usiedli na kanapie, włączyli jakiś film, który znudził się im po 10 minutach, więc wyłączyli go. Młody aspirant zaczął łaskotać Olę, a ona go bawili się świetnie. Aleksandra zapomniała na chwilę o tym co ją spotkało. Było około godziny 23:30.
- Późno już, będę się zbierać. - Rzekł Jacek spoglądając na zegarek.
- Zostań proszę. - Wyszeptała Ola i podeszła do okna. Jacek do niej podszedł.
- Ola czy ty się czegoś boisz? - Spytał Jacek.
- Tak bo Szymon ma różnych nie ciekawych kolegów i oni mogą... - Olka rozpłakała się.
- Cichutko Ola nie płacz już jestem przy Tobie. - Powiedział Jacek i mocno ją przytulił.
- Zostaniesz? - Spytała Ola.
- Tak zostanę. - Powiedział Jacek.
-Dziękuje Powiedziała Ola i wtuliła się w niego. Jacek delikatnie uniósł jej twarz, spojrzał w oczy i zaczął namiętnie całować, a Olka prowadziła ich w stronę sypialni...
Jak myślicie co się wydarzy dalej??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz