sobota, 17 października 2015

1.17. Była dziewczyna Jacka.Mała kłótnia. Patrol i omdlenie.

Było około godziny 14:00 Ola i Jacek byli w mieszkaniu. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi.
- Pójdę otworzyć. - Powiedziała Aleksandra, wstała z kanapy i udała się do drzwi otworzyła ja.
- Słucham panią o co chodzi? - Spytała młodej kobiety, która na oko miała 28 lat. Miała proste blond włosy i zielone oczy.
- Siema jest Jacek? - Przywitała się i nie czekając na zaproszenie weszła do mieszkania.
- Tak jest. - Odpowiedziała Ola zamykając drzwi.
Kobieta przeszła do salonu, Jacek aż wstał na jej widok.
-Cześć Jacuś. - Przywitała się kobieta i przytuliła się do aspiranta.
-Cześć Sonia. - Powiedział Jacek przytulając kobietą, po chwili jednak oderwał się od niej.
- Sonia poznaj to jest Ola Wysocka moja dziewczyna. Ola to jest Sonia i jest...- W tym momencie zawiesił się.
- Była dziewczyna. - Skończyła Sonia.
- Ola miło mi. - Powiedziała Ola wyciągając rękę do Soni. W rzeczywistości nie było jej miło, ale co miała zrobić.
- Sonia mi również. - Powiedziała Sonia.
Kobiety uścisnęły sobie dłonie. Po czym wszyscy usiedli na kanapie i rozpoczęli rozmowę.
- Wiecie co? Położę się. - Powiedziała Ola.
- Wszystko w porządku? - Spytała Sonia.
- Tak jest ok. - Powiedziała Ola i wyszła.
Udała się do sypialni  rzuciła się na łóżko zawinęła w kłębek. Kto to jest? Czemu Jacek tak się cieszy? - Zadawała sobie w głowie te pytania. Po chwili jednak zasnęła. Obudziła się o 18:30. W mieszkaniu nie było ani Soni ani Jacka. Aleksandra pozmywała talerze. Nagle do kuchni wszedł Jacek.
- Cześć kochanie. - Powiedział i przytulił Olę. Ta jednak szybko się oswobodziła z jego objęć.
- Gdzie byłeś? - Spytała Ola.
- U Soni. - Odpowiedział Jacek.
Aleksandra posmutniała, spuściła głowę i poszła do sypialni skąd wzięła jedną poduszkę i jedno kołdrę, ułożyła je na kanapie. Położyła się i przykryła.
- Ola o co chodzi? - Spytał Jacek zaskoczony zachowaniem swojej dziewczyny.
- O nic. Dobranoc. - Powiedziała Ola i przekręciła się twarzą do ściany.
- Dobranoc. - Powiedział Jacek po czym pogładził Olę po głowie i poszedł do sypialni.
Następnego dnia:
Ola obudziła się jako pierwsza, wstała i udała się do łazienki. Tam się umyła i przebrała następnie poszła do kuchni zrobić śniadanie. Po kilku minutach do kuchni wszedł Jacek.
- Cześć Ola. - Powiedział Jacek.
- Hej. - Odpowiedziała zimno kobieta.
- Ola o co chodzi? - Spytał Jacek.
- Co robiliście wczoraj u Soni. - Spytała.
- No wspominaliśmy stare czasy. - Odpowiedział Jacek.
- Akurat. - Powiedziała Ola i wyszła.
- Ola zaczekaj. - Krzyknął Jacek. Ale Ola nie zwróciła uwagi.
Kobieta pojechała do pracy, przebrała się w mundur i poszła do biura.
- Cześć Emilia. - Przywitała się Ola
- Hej Ola wszystko okej? - Spytała Emilia widząc minę swojej przyjaciółki.
- Tak. Znaczy nie. - Odpowiedziała Ola.
- Co jest? - Spytała Emilka.
- Chodzi o Jacka. Wczoraj przyszła do nas jego była i on był w skowronkach. Co więcej poszedł do niej. Dziś mi powiedział, że nic między nimi nie było, ale jeśli...- Powiedziała Ola.
- Olka przestań. Jacek Cię kocha. I nie za to, że masz ekstra figurę, czy śliczną buzię, ale za to, że jesteś jego marzeniem. - Powiedziała Emilia i przytuliła Olę.
Dziewczyny poszły na odprawę. Dostały spokojny rewir miały tylko 2 zgłoszenia. Dlatego o 14:00 zjechały na bazę wypełniać raporty.
- Pójdę do łazienki zaczekaj. - Powiedziała Ola.
- Okej. - Rzekła Emilka.
Aleksandra udała się do łazienki nie było jej dobre 15 minut Emilka zaczęła się o nią martwić dlatego postanowiła sprawdzić co się dzieje. Weszła do łazienki i zobaczyła bladą Olę siedzącą przy ścianie.
- Ola co jest? - Spytała Emilka.
- Słabo mi. - Odpowiedziała cichutko Ola.
- Siedź tu a ja pójdę po pomoc. - Rzekła Emilka.
Ok. - Odpowiedziała cicho Ola. Emilka wyszła z łazienki, a po chwili wróciła z Jackiem.
- Kochanie co się dzieje? - Spytał Jacek kucając obok Oli.
- Nic już mi lepiej. - Powiedziała cichutko Ola i wstała jednak zakręciło jej się w głowie i upadła, na szczęście Jacek ją złapał...

Jak myślicie co oznacza omdlenie?? Może Ola jest w ciąży?? Chcecie, żeby była?? Odpowiedzi w komentarzach. Pozdrawiam.
Gosia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz