środa, 23 grudnia 2015

4.11. Przygotowania do świąt. Goście.

Następnego dnia obudziłam się o 9:00. Jacka już nie było. Wstałam z łóżka, ubrałam szlafrok i poszłam do kuchni gdzie był Jacek.
- Hej misiu. - Powiedziałam.
- Cześć skarbie. Siadaj na śniadanie. - Powiedział Jacek ja usiadłam do stołu a Jacek podał śniadanie.
- Musimy dziś jechać po choinkę. - Powiedziałam.
- Wiem, zaraz po śniadaniu pojedziemy. - Powiedział Jacek.
Około godziny 10:00 byliśmy  już na rynku i szukaliśmy choinki. Jednak jak to powiedział Jacek.
"Oluś z tobą to zaszczyt szukać choinki." Po około 2 godzinach szukania choinki znaleźliśmy śliczną choinkę. Zabraliśmy ją do domu.
Wyciągnęliśmy bombki, łańcuchy i światełka i zaczęliśmy ubierać choinkę.
Najpierw założyliśmy światełka, potem bombki a potem kolorowe łańcuchy. Na końcu chciałam założyć gwiazdę na czubek choinki. Niestety nie sięgałam.
- Jacuś możesz mi pomóc? - Spytałam.
- Tak. - Powiedział Jacek.
Po czym złapał mnie w tali i delikatnie podniósł do góry. Tak bym mogła założyć gwiazdę na czubek choinki.
Potem Jacek postawił mnie na podłodze, objął mnie i przytulił od tyłu.
- Śliczna ta choinka. - Powiedziałam.
- Masz rację. Rzekł Jacek.
Nagle rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Poszliśmy z Jackiem otworzyć.
- Cześć synu. - Usłyszeliśmy po otwarciu drzwi od rodziców Jacka.
- Cześć mamo, cześć tato. - Powiedział Jacek.
- Dzień dobry. - Powiedziałam.
- Wejdźcie. - Powiedział Jacek.
Rodzice Jacka weszli do środka.
- A kim jest ta pani? - Spytała mama Jacka wskazując na mnie.
- To moja dziewczyna Ola Wysocka. - Powiedział Jacek.
Mama Jacka podeszła do mnie bliżej.
- Ale ty masz piękne oczy. - Powiedziała mama Jacka.
- Dziękuje. - Powiedziałam.
Zaprosiliśmy rodziców Jacka do salonu. Jacek poszedł zrobić herbatę.
- Olu ty straciłaś kogoś bliskiego? - Spytał tata Jacka.
- Tak w wieku 10 lat straciłam mamę. Ale skąd pan to wie? - Spytałam.
- Widzę do w twoich oczach. W oczach jest wszystko. - Powiedział tata Jacka.
Uśmiechnęłam się na te słowa, ponieważ przypomniały mi mamę, która powtarzała "Pamiętaj Oleńko w oczach jest wszystko. oczy to odbicie duszy."
Rozmawialiśmy z rodzicami Jacka naprawdę długho. Wspólnie uznaliśmy, że zostaną u nas na święta...

Hej. Mamy opowiadanie.
Pytania:
1. Co myślicie o rodzicach Jacka??
2. Kto odgadnie mój ulubiony sport?
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
Mała. ♥

15 komentarzy:

  1. Fajne opowiadanie.
    Są spk
    Piłka nożna/siatkówka/koszykówka?

    Misia

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie.
    Pozdrawiam i życzę wesołych i spokojnych świąt.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie nie siatkówka. Dzięki.
    Mała. ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Brawo dla Żabki zgadłaś. Tak kocham piłkę nożną i jestem "Dzieckiem piłki nożnej".
      Mała. ♥

      Usuń
  5. Super opowiadania dodasz jeszcze jedno

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne opowiadanie
    Pozdrawiam wesołych świat
    Magda

    OdpowiedzUsuń