czwartek, 5 listopada 2015

Miniaturka: Mimo wszystko.

No więc tak do napisania miniaturki zainspirował mnie odcinek 117 naszego serialu. Oraz opisy następnych (Te z pogróżkami). Postanowiłam trochę pozmieniać kolejność i zobaczcie co z tego wyszło. Zapraszam do czytania. A w tej miniaturce będę pisała jako Ola, Jacek i narrator. Miłego czytania.

Ola i Jacek od 2 miesięcy są razem. Układa im się świetnie ale Ola zaczęła dostawać anonimy. Na początku je bagatelizowała. Ale kiedy dostała anonim o treści "Szykuj grób dla siebie i swojego kochasia." Przestraszyła się. Wiedziała, że musi chronić Jacka dlatego postanowiła z nim zerwać. Zadzwoniła do niego i umówili się za 15 minut w parku.
W parku:
Ola i Jacek siedzieli na ławce.
- Jacek...Ja...Znaczy my... - Ola nie wiedziała jak powiedzieć, że to koniec. Na samą myśl serce jej pękało.
- Ola o co chodzi? - Spytał Jacek.
- Nie możemy już się spotykać. - Wydusiła z siebie Ola.
- Co? Dlaczego? Nie kochasz mnie? - Pytał Jacek.
- Kocham, ale nie możemy być razem przepraszam. - Powiedziała Ola rozpłakała się i uciekła.
*Jacek*
Kiedy Ola powiedziała mi, że z nami koniec załamałem się. Kocham tą drobną osóbkę z brązowymi włosami i niebieskimi oczami. Nie mogłem zrozumieć dlaczego ze mną zerwała. Wyjąłem telefon i zacząłem przeglądać nasze wspólne zdjęcia. Jak się całujemy, przytulamy, jak siedzi na moich kolanach. Poczułem jak po policzku spływa mi łza, wytarłem ją i powiedziałem sam do siebie "Zawalcz o nią"...
Dwa tygodnie później:
Niestety Ola dalej dostaje pogróżki. Tego dnia dostała naprawdę okropny anonim. Zadzwoniła do ojca i poprosiła o wolne. Ten nie zadowolony zgodził się. Ola przez cały dzień siedziała w domu, nie odbierała telefonu ani nic innego. Około 18:00 usłyszała dzwonek do drzwi. wstała z kanapy i poszła otworzyć.
- Hej możemy porozmawiać? - Spytał Jacek.
- No okej wejdź. - Ola zaprosiła Jacka do mieszkania.
Usiedli na kanapie Jacek przysunął się do Oli i spojrzał w jej oczy.
- Ola ja Cię bardzo kocham powiedz dlaczego ze mną zerwałaś. robiłem coś nie tak? - Spytał Jacek.
*Ola*
Nie wiedziałam co mu powiedzieć. Cholernie go kocham. Rozpłakałam się, i uciekłam do sypialni, rzuciłam się na łóżko i zaczęłam jeszcze bardziej płakać. Usłyszałam jak Jacek wchodzi do sypialni, siada na łóżku. Poczułam jak delikatnie głaszczę moje plecy...
*Narrator*
- Ola powiedz mi co się dzieje. - Powiedział błagalnym tonem Jacek.
Ola wytarła łzy, wstała, otworzyła szufladę i wyciągnęła anonimy, pokazała je Jackowi. Ten zaniemówił.
-Ola czemu mi o tym nie powiedziałaś? - Spytał Jacek.
- Chciałam ale kiedy dostałam anonim o tym, że Cię zabiją. Musiałam Cię chronić i dlatego...- Powiedziała Ola, a łzy spływały jej po policzkach.
Jacek nie mógł patrzeć jak Ola płaczę. Delikatnie wytarł jej łzy i mocno przytulił do siebie, ta wtuliła się w niego i wyszeptała "Kocham Cię." Siedzieli tak długo. Do puki Ola nie uspokoiła się.
- Co z nami będzie? Ja cię nadal kocham. - Rzekła Ola.
- Ja też Cię kocham. Wszystko zależy do Ciebie czy chcesz ze mną być czy nie. - Powiedział Jacek.
- Oczywiście, że chcę z Tobą być. - Powiedziała Ola.
Jacek delikatnie ujął twarz Oli w dłonie i namiętnie pocałował, a po chwili opadli na łóżko, pozbyli się z siebie ubrań i to zrobili. Po wszystkim zasnęli wtuleni w siebie.
3 miesiące później:
Szantażyści, którzy grozili Oli siedzą już w więzieniu. Okazało się to byłe przyjaciółki Oli - Sonia i Beata. Ola i Jacek nadal są razem. Ola nie mogła uwierzyć gdy dowiedziała się kto ją szantażuje. Po trudnych przejściach Jacek wspiera Olę i Obydwoje oczekują narodzin dziecka, bo miesiąc wcześniej dowiedzieli się, że będą rodzicami.
2 Lata później:
Ola i Jacek wzięli ślub. Urodził im się synek, którego nazwali Marek. Razem mieszkają w dużym domu z ogrodem na przedmieściach i bardzo się kochają.

Oto miniaturka. Jak wam się podoba?? Jakie wrażenia?? Piszcie w komentarzach. A i dziś była miniaturka i nie będzie opowiadania. Opowiadanko będzie jutro.
Pozdrawiam.
Gosia.

5 komentarzy:

  1. Świetna miniaturka...
    Jak ja bym chciała aby w serialu tez tak było ale to jednak nie możliwe :(
    Pozdrawiam
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  2. Super,świetna fajna miniaturka życzę weny i czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego niemożliwe?? Dlaczego tak mówisz?? Przecież nigdy nic nie wiadomo. I mimo tego, że wydaje się, że to koniec tak naprawdę może Ola wróci do Jacka.
    NIE WOLNO TRACIĆ NADZIEI.
    Pozdrawiam.
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak niby racja nir wolno tracić nadzieji.
    pozdrawiam i weny życzę..
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam jakąś nadzieję mam, że wrócą do siebie. Miniaturka genialna
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń