sobota, 28 listopada 2015

Miniaturka z okazji 20 000 Wyświetleń.


Dzień dobry! Dziś przychodzę do was z miniaturką z okazji 20 000 wyświetleń. Czy się tego spodziewałam? Nie. Dziękuje wam za to. <3

*Ola*
Jakiś czas temu zerwałam z Jackiem. To co się działo było dla mnie za szybkie i potrzebowałam przerwy. Rozstaliśmy się w zgodzie, ale strasznie mi go brakowało, bez niego byłam wrakiem człowieka najchętniej bym zamknęła się w domu i nigdzie nie wychodziła. Tak też robiłam, ale Beata moja przyjaciółka zaprosiła mnie dziś wieczór do siebie. Powiedziała, że musimy pogadać.
Około 20:00 byłam u Beaty. Na początku była normalna, ale potem gdy piliśmy herbatę zaczęło się.
- To o czym chciałaś pogadać? - Spytałam.
- O tym, jak mi nie pomogłaś po maturze, jak do Ciebie dzwoniłam, a ty nie odbierałaś, przez Ciebie nie będę mogła już nigdy mieć dzieci. - Wrzasnęła Beata.
Przestraszyłam się szybko wstałam z kanapy i odsunęłam się od niej. Po chwili zakręciło mi się w głowie i upadłam.
Obudziłam się następnego dnia w jakieś piwnicy. Było tam strasznie zimno, skuliłam się w kącie i wyjęłam telefon, zaczęłam przeglądać kontakty. Wybrałam numer do Jacka.
- Halo Ola. - Usłyszałam w słuchawce.
- Jacek proszę pomóż mi jestem u... - Nie dokończyłam bo ktoś mnie ogłuszył.
*Jacek*
Siedziałem w domu gdy nagle zadzwoniła Ola, po jej głosie wyczułem, że coś jest nie tak, chciała coś powiedzieć ale nie zdążyła. Po telefonie od Oli zadzwoniłem do Marka i wszystko mu powiedziałem, ustalił gdzie jest Ola i razem z AT tam pojechałem, była u Grudy. Wkroczyliśmy do jej mieszkania, a antyterrorysta ją skuł.
- Gdzie jest Ola? - Spytałem.
- W dupie. - Odpowiedziała chamsko.
Stwierdziłem, że nie ma co z nią gadać, antyterrorysta ją wyprowadził, a ja zacząłem dzwonić do Oli, wyraźnie było słychać jej telefon, dźwięk dochodził z piwnicy, poszedłem tam i zobaczyłem Olę, leżała nie przytomną na podłodze.
- Ola. - Powiedziałem i wziąłem ją na ręce, zaniosłem ją do karetki, i pojechałem za nią do szpitala.
W szpitalu siedziałem przy Oli i czekałem, aż się obudzi, po 15 minutach odzyskała przytomność.
- Gdzie ja jestem? Co się stało? - Pytała Ola.
- Jesteś w szpitalu. Beata Cię uwięziła. - Powiedziałem.
Nie nie odpowiedziała tylko się rozpłakała.
- No już cichutko nie płacz. - Powiedziałem i przytuliłem ją do siebie, wtuliła się we mnie jak dziecko.
- Przepraszam. - Powiedziała Ola.
- Za co? - Spytałem.
- Za to, że z Tobą zerwałam, musisz wiedzieć, że moje życie bez Ciebie nie ma sensu...Kocham Cię. - Powiedziała Ola.
- Ja Ciebie też kocham. - Powiedziałem i pocałowałem ją, a potem przytuliłem.
3 miesiące później.
*Ola*Dziś odbył się mój ślub z Jackiem. To był najpiękniejszy dzień w moim, życiu. Miałam na sobie śliczną białą suknie, a Jacek był ubrany w garnitur. Ceremonia w kościele była piękna, a potem wszyscy pojechaliśmy się bawić. O godzinie 24:00 odbyły się oczepiny. Chrzestną naszego przyszłego dziecka została Emilka, a chrzestnym Mikołaj, ten dzień był cudowny. Choć trochę żałowałam, że nie ma tu mojej mamy, ale pewnie w niebie jest szczęśliwa i patrzy na mnie.
Rok później.
*Jacek*Z Olusią zamieszkaliśmy w dużym domu z ogrodem na przedmieściach. Od dwóch miesięcy wychowujemy córeczkę Alicję. Jest taka słodka i podobna do mamusi. Ja pracuję w policji, a Ola na razie jest na zwolnieniu macierzyńskim, rodzina i przyjaciele bardzo nam pomagają. Czasem Ala potrafi dać nam wycisk, bywałą noce, w których budzi się co godzinę. Ola i Ala są dla mnie wszystkim, kocham je najbardziej na świecie.


No i zakończyłam miniaturkę z okazji 20 000 wyświetleń. Tak dużo już ich i sama nie wiem jak wam za to dziękować. Jesteście cudowni. <3BARDZO WAM DZIĘKUJEBuziaczki.
Pozdrawiam.
Gosia

5 komentarzy:

  1. Miniaturka jest boska. Zapraszam również do mnie.
    Pozdrawia i życzę weny.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
  2. Miniaturka super ! Ps: Właśnie piszę miniaturkę na mojego bloga, więc wieczorem zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka świetna miniaturka :) A to imię to przypadek? :D
    Ciesze się ze z happy endem
    Pozdrawiam
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą informacje zachowam dla siebie. :) Dziękuje.
      Gosia.

      Usuń
  4. Świetna miniaturka
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń