wtorek, 10 listopada 2015

2.18. Basen. Rodzice Jacka.

2 miesiące później:
Ola jest już w 3 miesiącu ciąży. Ten dzień zaczął się Dla Oli i Jacka normalnie. Wstali około 10:00 tego dnia była sobota więc mogli wstać o taj godzinie. Gdy Ola robiła śniadanie Jacek podszedł do niej i przytulił od tyłu, kładąc ręce na brzuchu. Wyczuł delikatne ruchy dziecka.
- Kopie. - Stwierdził Jacek.
Ola uśmiechnęła się.
- Co będziemy dziś robili? - Spytała Ola.
- A co by moja księżniczka powiedziała na to, żeby pojechać na basen? - Spytał Jacek.
- Świetny pomysł. - Rzekła Ola.
Zakochani zjedli śniadanie, przebrali się i pojechali na basen. Na pływalni świetnie się bawili. Na tej zabawie spędzili 4  godziny. Około godziny 14 byli w domu, Wspólnie przygotowali obiat i go zjedli.
Potem usiedli na kanapie, Ola przytuliła się do Jacka.
- Dziękuje. - Wyszeptała Ola.
- Za co? - Spytał Jacek.
- Ja to, że jesteś przy mnie, dbasz o mnie i troszczysz się. - Rzekła Ola.
- Na przecież Cię kocham. - Powiedział Jacek.
- Ja Ciebie też. - Rzekła Ola.
Aspirant złożył pocałunek na ustach posterunkowej, kobieta go odwzajemniła. Potem przytulili się bardziej do siebie i włączyli telewizję
16:00 Właśnie ktoś zadzwonił do drzwi. Jacek wstał i poszedł otworzyć.
- Cześć mamo cześć tato wejdźcie? - Powiedział Jacek po otwarciu drzwi.
- Cześć, dziękujemy. - Odpowiedział tata Jacka i weszli do środka.
W tym momencie w korytarzu pojawiła się Ola.
- Kto to? - Spytała Ola.
Jacek podszedł do Oli i objął ją w talii.
- Mamo, tato to moja narzeczona Ola Wysocka. - Powiedział Jacek.
- Dzień dobry. - Przywitała się Ola.
- Dzień dobry. - Przywitali się państwo Nowak.
Mama Jacka podeszła do Oli i popatrzyła jej w oczy.
- Ale pani ma piękne oczy. - Powiedziała mama Jacka.
- Dziękuje i proszę mi mówić "Ola" - Rzekła Aleksandra.
Jacek zaparzył kawę i herbatę. Wszyscy usiedli przy stole i zaczęli rozmawiać. Ola i Jacek powiedzieli rodzicom Jacka o ślubie na który ich zaprosili. Nagle Ola źle się poczuła i pobiegła do łazienki. Jacek w tedy wiedział, że nie powiedzieli o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Gdy Ola wróciła do salonu i usiadła Jacek popatrzył na nią.
- Mamo, tato musimy wam coś powiedzieć otóż...- Powiedział Jacek.
- Otóż jestem w ciąży. - Rzekła Ola.
- To gratulujemy. - Powiedzieli Nowakowie.
O 20:00 wszyscy poszli spać, Jacek i Ola w sypialni. Natomiast rodzice Jacka w pokoju gościnnym...

Cześć wam. Kolejny rozdział przed wami.
Pytania:
1. Co sądzicie o rodzicach Jacka??
2. W 121 odcinku serialu pod koniec Ola jadła tort, czy to może znaczyć, że jest w ciąży z Jackiem?
3. Chcecie jeszcze trochę opowiadać w tej serii. To znaczy dodam 2 opowiadania. Robię sobie przerwę (Maksymalnie 2 dni) i startuję z 3 serią opowiadań. Podoba się taka opcja??
Pozdrawiam.
Gosia.

13 komentarzy:

  1. Świetnie, świetnie :D A co do tego tortu, to możliwe, bo była też taka sytuacja w aucie, jak powiedziała Mikołajowi o tym alkoholu xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosia ja cie uwielbiam i podziwiam że codziennie coś dasz. Jak przychodze do domu to odrazu sprawdzam czy czegoś nie dodałaś. Więc rozumiem to że chcesz sobie przerwe zrobić ;). A co do tego ciasta co Ola jadła ( odcinek 121) to sie nie kapłam ale jak ty to napisałaś to sie zorientowałam. Ale ja nie chce żeby Ola była w ciąży bo przecież Beata ma sie na niej zemścić ( odcinek 131 ) i co wtedy ?
    Sory rozpisałam się pozdrawiam i życze weny.
    Emilka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A właśnie zapomniałam czegoś dodać ;D czyli mamy się spodziewać że jak jutro nie dasz nic na bloga to dopiero dasz coś za 2 dni? ( czyli w piątek )?
    Emilka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro będzie opowiadanie. Ja mam nadzieję, że Ola będzie w ciąży z Jackiem, a ta głupia Beata pójdzie siedzieć, no i oczywiście, że nic nie zrobi Oli. A co do tego codziennego dodawania to ja już w szkolę myślę co by tu dodać na blog. Hahaha serio mówię czasem mam przez to "zawiechę." ale cóż. Dziękuję.
      Ps. czekam na rozdział u ciebie na blogu.
      Pozdrawiam i życzę weny.
      Gosia.

      Usuń
    2. Ah ma się ten talent wrodzony. :D #moja skromność.
      Gosia.

      Usuń
    3. No jeśli Beata nic Oli nie zrobi to ona może być w ciąży :D. Ale Wysocki o tych anonimach pewnie dowie się jutro w odcinku. Ale sama też mam tak że na lekcji się wyłączam. Fajnie by było gdybyś codziennie coś tam wrzucała, ale wiem że tak sie nie da na zawsze ( ale ty jesteś na dobrej drodze do tego )
      Emilka ;)

      Usuń
    4. Nie wiem jak to się potoczy. Ale jak Gruda zrobi coś Oli to nie wiem co jej zrobię, spokojnie znajdę ją. Dziękuje Ci za miłe słowa. Krótka 2 dniowa przerwa nikomu nie zaszkodzi. :D
      Pozdrawiam.
      Gosia.

      Usuń
    5. Ps. Emilko bierz się za pisanie rozdziału na swoim blogu. :D Chce go dziś jeszcze zobaczyć. # Moja Konkretność.
      Gosia.

      Usuń
    6. Licze na ciebie że ją znajdziesz, a jak coś to pistolet i po niej :D.
      Mam nadzieje że jak wrócisz z pisaniem to będzie coś super np. ślub albo Ola urodzi albo coś innego fajnego :) ( A jak będzie ślub albo Olka urodzi to błagam o Happy End )
      Emilka

      Usuń
    7. Ej Emilka ja kończę ten rozdział (w czwartek) i przerwa 2 dniowa and start 3 serii opowiadań. Znajdę znajdę ją Gosia potrafi, wiesz mi...Pistolet i po niej. Mówisz?? Mnie tam kręci broń i zawód snajpera więc może.
      Gosia.

      Usuń
    8. No to w takim razie niech Beata się trzyma od Olki i jej znajomych z daleka. Ale szczerze to Olka napewno nie będzie w ciąży ( w odcinkach ) bo pije kawe i piła z Jackiem wino więc wiesz ale może...
      A tak pozatym to już zaczął się odcinek policjantek i policjantów ;)
      Emilka

      Usuń
  4. Witam, witam i o zdrowie pytam!
    Skoro wg fanek Mikoli to, że ktoś się z kimś dogaduje oznacza, że go kocha, to tort (i ogólnie ostatnie zachowanie Olki, te zmienne humorki itp) to na pewno ciąża. Nie no, tak serio to też mi się wydaję, że Wysocka jest w ciąży. Wyobraź sobie, ostatni odcinek, Olka w szpitalu i nagle: "Gratulację jest pani w ciąży./Dziecku nic się nie stało." lub coś w tym stylu. To moje wyobrażenie. *O*
    Jutro muszę coś napisać, bo w czwartek jedziemy na zajęcia o seksuologi xD
    A co do rozdziału... Jak zwykle, cudeńko! Ja nie potrafiłabym codziennie dodawać rozdziału. Zazdro. <3
    A Mikołaj niech spier..la! Zacytuje słowa mojego brata: "Ale on ma krzywe ryło! (Ryj, twarz)"
    ~Roszpunka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No hej zdrowie jest ok była grypa ale już jej nie ma. # Moja szczerość.
      No serio te jej jedzenie tortu, i te zmienne humory to musi znaczyć ciąże jak nic. Twoje wyobrażenia są genialne. A co do Mikołaja to wkurzył mnie tym swoim tekstem, sorry facet ma 2 córki to niech się nimi zajmie, a nie...
      Heh ja tam dodaję zawsze coś nowego. Dziękuje Ci za komentarz.
      Pozdrawiam i życzę weny.
      Gosia.

      Usuń