*Ola*
Siedziałam przytulona do Jacka. Czułam się cudownie. Siedzę obok mojego faceta tak blisko. Słuchałam bicia jego serca. Zamknęłam oczy i zaczęłam rozmyślać...
*Jacek*
Siedzieliśmy z moją Olusią przytuleni do siebie. W pewnym momencie Zacząłem łaskotać Olę.
- Jacek możesz przestać? - Spytała lekko zezłoszczona Ola.
Ale nie zareagowałem.
- Jacek! Przestań! - Powiedziała Ola i popatrzyła na mnie zimnym wzrokiem.
Szybko przestałem ją łaskotać, a ona poszła do kuchni. Powędrowałem za nią. Stała przy oknie odwrócona plecami do drzwi. Podszedłem do niej i przytuliłem ją od tyłu.
- Zrobiłem coś nie tak? - Spytałem.
- Nie. Po prostu jak mnie łaskotałeś przypomniała mi się mama ona też mnie łaskotała jak byłam mała. - Rzekła ze smutkiem w oczach Ola.
- Brakuje Ci jej? - Spytałem.
Nic nie odpowiedziała tylko rozpłakała się. Nie mogłem na to patrzeć wytarłem jej łzy i mocno ją przytuliłem. Wtuliła się we mnie.
*Ola*
Staliśmy z Jackiem przytuleni do siebie. Zaczęliśmy się całować, a Jacek powoli prowadził nas do sypialni. Nie wiedziałam czy się przełamie tak od razu. W końcu to był mój pierwszy raz. Po pozbyciu się z siebie ciuchów opadliśmy na łóżko. Zaczęliśmy to robić. Na początku było cudownie. Ale nagle poczułam okropny ból. Tak silny, że moje oczy w mig wypełniły się łzami. Na szczęście Jacek od razu wyczuł, że coś jest nie tak wycofał się i mnie przytulił.
- Przepraszam. - Wyszeptał mi do ucha Jacek.
- To ja przepraszam. To mój pierwszy raz. i po prostu poczułam ból. - Odpowiedziałam.
- Ola to nie twoja wina. Najważniejsze jest to, że spróbowaliśmy. - Powiedział Jacek.
Uśmiechnęłam się i przytuliłam do mojego mężczyzny. Jacek pocałował mnie w policzek. Nie wiedząc kiedy zasnęliśmy.
*Jacek*
Obudziliśmy się po trzech godzinach snu. Wstaliśmy i poszliśmy do kuchni zrobić obiad. Wyszedł pyszny. Potem poszliśmy do salonu oglądać telewizję. Były jakieś nie ciekawe seriale. Olka przeskakiwała po kanałach, aż w pewnym momencie znalazła fajny film zwał się "Niemożliwe". W pewnym momencie zadzwonił telefon Oli. To był jej ojciec. Odebrała.
- Cześć tato. - Przywitała się.
- Hej Ola. - Odpowiedział Wysocki.
- Po co dzwonisz? - Spytała Ola.
- Żeby Ci powiedzieć, że... - Zaczął ale nie dokończył bo...
Hej! no i jest opowiadanie.
Pytania:
1. Co Wysocki chciał powiedzieć Oli??
2. Co się stało, że nie dokończył??
Pozdrawiam.
Gosia.
Super opowiadanie.
OdpowiedzUsuń1.Nie wiem co chciał jej powiedzieć, ale czuję, że to złe wieści.
2.Może ktoś uderzył go w głowę i porwał.
Zapraszam również na mojego bloga.
Pozdrawiam i życzę weny.
Coś mi się wydaje ze nie były to dobre wieści
OdpowiedzUsuńHym może ktoś go porwał albo nw może coś mu zrobili i stracił przytomność?
Alicja