niedziela, 15 listopada 2015

3.3. Rocznica...

Aleksandra i Jacek weszli do mieszkania posterunkowej. Były tam cztery pomieszczenia: Kuchnia, łazienka, sypialnia i salon. Mieszkanie było małe ale przytulne.
- Chcesz coś do picia? - Spytała Ola.
- Soku jeśli masz. - Odpowiedział Jacek.
Ola poszła po sok, a Jacek usiadł na kanapie, na półce zobaczył zdjęcie kobiety, Podszedł i wziął je do ręki. Nagle usłyszał, że Ola stawia szklanki. Szybko odstawił zdjęcie.
- Ola kto jest na tym zdjęciu? - Spytał Jacek.
- To moja mama. - Odpowiedziała Ola.
- Ale jesteś podobna do swojej mamy. - Rzekł Jacek.
Aleksandra uśmiechnęła się. Mimo iż jej mama nie żyła miała z nią dobre wspomnienia, niestety dokładnie pamiętała śmierć mamy miała w tedy tylko 10 lat. Pamięta ostatnie słowa swojej mamy "Moja kochana córeczko, ja teraz idę do aniołów, ale pamiętaj zawsze będę z tobą." Po tych słowach mama Oli zamknęła oczy już na zawsze. Ola rozpłakała się jej tata mocno ją przytulił. On stracił żonę, a Ola mamę. Trzy dni później po pogrzebie Ola zapytała.
- Tatusiu a kiedy mama do mnie przyjdzie.
Wojciech kucnął przed córką.
- Ola może ty nie widzisz mamy, ale ona ciągle jest przy tobie. - Powiedział Wojciech...
Ola była bardzo pochłonięta w swoich myślach w jej oczach nie było blasku i radości, tylko smutek. Jacek od razu wyczuł, że coś jest nie tak.
- Ola wszystko ok? - Spytał Jacek.
- Tak. - Odpowiedziała Ola.
Ola i Jacek długo ze sobą rozmawiali. Czas który ze sobą spędzili był dla nich wyjątkowy. Około 22:30 Jacek wyszedł od Oli. Kobieta wykąpała się i położyła spać. Pomyślała jeszcze raz o Jacku i zasnęła.
Następnego dnia:
Ola miała wolne bo tego dnia była rocznica śmierci jej mamy. Posterunkowa tego dnia nie miała humoru. Wstała, zjadła śniadanie, przebrała się i zaczęła sprzątać w mieszkaniu. Pamięta jak ją uczyła mama, żeby zawsze sprzątać wysoko na początek, a na koniec nisko. Po 3 godzinach Ola skończyła sprzątać. Przeprała się, umalowała i poszła na cmentarz do mamy. Pomodliła się odgarnęła liście, położyła wieniec i zapaliła znicz. Stała ze łzami w oczach na napis na nagrobku. Zamyśliła się.
- Ola? - Powiedział Jacek wyrywając ją z myślenia.
- Hej co ty tu robisz? - Spytała Ola.
- Byłem na grobie mojego brata. A ty? - Spytał Jacek
- U mamy bo dziś jest rocznica jej śmierci. - Powiedziała Ola.
- Rozumem. - Rzekł Jacek.
- Muszę iść. Pa. - Powiedziała Ola i Odeszła.
- Pa. - Rzekł Jacek. Stał jeszcze chwilę i patrzył na Olę, a serce biło mu mocniej...

Siemka nowy rozdział taki trochę bez sensu według mnie ale ok.
Pytania:
1. Co sądzicie o historii Oli?
2. Czy Jacek może być zakochany w Oli?
Pozdrawiam.
Gosia.

8 komentarzy:

  1. Hej! Świetny rozdział. Myślę, że Jacek jest zakochany w Oli.
    Czekam na next.
    Pozdrawiam i życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział. Tak Jacek jest zakochany w Oli.
    Czekam na next.
    Fanka

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu bez sensu. Jest całkiem smutny ale ale jest ok :)
    Myślę że jacek jest zakochany w Oli :)
    Może dzisiaj byś dodała jeszcze kkolejne opowiadanko?
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasne, że jest zakochany ! :D
    Ps: Nowe opowiadanie już na moim blogu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam nadzieję, że jest w niej zakochany ;D
    Czekam na więcej!
    Pozdrawiam
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  6. Wole jak piszesz jako Ola i Jacek a nie narrator

    OdpowiedzUsuń