Tak wiem nigdy tego nie robię, ale dziś muszę. Chciała bym podziękować Klaudii za genialny pomysł na opowiadanie, żeby nie było, że kopiuję twoje pomysły przerobię go trochę. Ale i tak dziękuje. Ps. Dziewczyno pisz bloga! Masz do tego talent.
2 miesiące później:
Ola od pewnego czasu dostaje anonimowe SMSy. Jacek o wszystkim wiedział, był przy niej i troszczył się o nią. Postanowił się jej oświadczyć, Chciał ją zaprosić na kolację, ale widząc zły nastrój swojej ukochanej postanowił zrobić to w inny sposób...
Następnego dnia godzina 18:00:
Ola i Mikołaj wracali z patrolu. Tego dnia Jacek postanowił oświadczyć się Oli. Kupił czerwone róże i śliczny pierścionek z diamentem. Jacek O wszystkim wcześniej powiadomił inspektora Wysockiego ten się zgodził, nawet obiecał pomóc w przygotowaniu. Kiedy Ola i Mikołaj dotarli na bazę ojciec wezwał Olę do siebie pod pretekstem rozmowy, w tym czasie Jacek przebrał się w garnitur, a pani Zosia, Mikołaj i Mieszko ułożyli przed drzwiami biura komendanta wielkie serce z płatków białych róż. Byli tam wszyscy prócz Moniki bo ona jest z Frankiem w Austrii. Kiedy Ola wyszła na korytarzu stali wszyscy: Emilka, Krzysiek, Mieszko, pani Zosia, Mikołaj I Jacek ubrany w garnitur. Podszedł do Oli, ukląkł przed nią.
- Olu czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem ma świecie i zostaniesz moją żoną? - Spytał uchylając pudełeczko. Ola długo się zastanawiała...
*Ola*
Wyszłam z gabinetu Ojca i zobaczyłam ogromne serce z płatków białych róż. Byli tam prawie wszyscy: Emilka, Krzysiek, Mieszko, pani Zosia, Mikołaj i ślicznie ubrany Jacek. Mój mężczyzna klęczał przed mną, W dłoni trzymał pudełeczko z pierścionkiem...
*Narrator*
Po chwili milczenia.
-Tak oczywiście, że się zgadzam. - Powiedziała Ola.
Jacek nałożył pierścionek na palec Oli i namiętnie się pocałowali, wszyscy zaczęli bić brawo. A komendant Wysocki uronił małą łezkę ze wzruszenia, był szczęśliwy szczęściem swojej jedynej córki, cieszył się, że Ola znalazła sobie takiego mężczyznę. Jacek wziął Olę na ręce i ruszył do wyjścia, a wszyscy za nimi. Przed komendą posypały się gratulację dla Oli i Jacka. Wszyscy pojechali do domów.
W mieszkaniu:
Ola i Jacek w cudownych humorach zjedli kolację, wykąpali się i położyli na łóżku. Przytulili się do siebie, a Aleksandra po chwili zasnęła. Jacek pocałował ją w czoło i też zasnął...
Ta dam! Nowy rozdział.
Pytania:
1. Co sądzicie o zaręczynach.
2. Kto oglądał dzisiejszy odcinek serialu. Ja oglądałam i powiem wam, że kiedy Ola i Jacek byli sami widać było, że strasznie za sobą tęsknią. :(
Pozdrawiam.
Gosia.
Świetny rozdział:)
OdpowiedzUsuńTeż oglądałam dzisiaj odcinek i naprawdę widać było, że jednak coś między nimi dalej jest. Na początku odcinka jak Mikołaj ją zapytał o to czy jeszcze mogłaby być z Jackiem, to jej "nie" nie było moim zdaniem przekonujące.
Pozdrawiam serdecznie i życzę weny.:)
Masz racje że Ola coś do Jacka czuje a to stwierdzenie Mikołaja mnie troche wkurzyło ..." wiedziałem że ten związek Oli szybko się rozpadnie, wiem kiedy Ola jest naprawde zakochana a kiedy nie." no po prostu coś wtedy mnie trafiło. Ale mniejsza Aleksandra Ola masz racje zgadzam się z tobą w 100% a co do tekstu super. kiedy następny? ( Oby jutro )
UsuńEmilka
Też mnie wkurzyły te słowa Mikołaja. Pomyślałam sobie w tedy "Znawca się znalazł..."
UsuńZgadzam się z wami, że Ola i Jacek coś do siebie czują.
Pozdrawiam.
Gosia.
Ola przecież sama powiedziała że .." ja musze sobie to przemyślęć, to sie dzieja za szybko..." ( odcinek 117 ) ale osób po tych słowach Oli postawiło że oni nigdy już nie będą razem. Albo po prostu olali te słowa i tyle. Ale mam nadzieje że będą razem. A co do Mikołaja to go troche prze te słowa znielubiłam :)
UsuńPozdrawiam i życze weny Emilka ;)
Ola i Jacek będą razem widać, że coś do siebie czują i w ogóle. Np. przy tej rozmowie w kuchni to jak by mogli by się pocałowali. A w oczach Oli zauważyłam ogromny smutek i tęsknotę, tak jak w oczach Jacka. Oni jeszcze będą razem.
UsuńDziękuje i pozdrawiam.
Gosia.
Olka wróci do Jacka :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFanka
No ja myślę, że do siebie wrócą, innej opcji nie ma ;) Piękni, młodzi i zakochani muszą być razem :)
UsuńP. S. Zapraszam na mojego bloga
Pozdrawiam
Świetny rozdział...
OdpowiedzUsuńtakże się przyłączam do namowy. Klaudia masz wiele pomysłów pisz bloga bo na pewno będzie bardzo dobry!!!
Myślałam że pękne ze śmiechu wiem kiedy Olka jest zakochana a kiedy nie no proszę was...
Tez tak myślę że wraca do siebie ale lepiej szybciej niż puźniej bo mam mało pomysłów na opowiadania na blogu...
ojeju ale się rozpisałam wybaczcie :)
A tak serio to Jackowi zależy na Oli, widać to np.: jak rozmawiali w kuchni. A Mikołaj od razu kiedy zobaczył swoją starą koleżankę umówił się z nią, co najlepsze wcześniej umówił się z Olą. (Nie to, żebym go nie lubiła bo go lubię), ale to było trochę chamskie. Jeszcze później przyszedł do niej zadowolony jak by nigdy nic... No bądźmy szczerzy Ola powinna wrócić do Jacka.
UsuńOj się rozpisałam.
Pozdrawiam.
Gosia.
Mi tez sie wydaje ze do sb jeszcze wroca bo gdyby to mial byc tylko taki krotki zwiazek to czy pokazywali by Jacka
OdpowiedzUsuńczolowce ? Wydaje mi sie ze nie ale mg sie mylic
Rozdzial SUPER !!! ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń