poniedziałek, 11 stycznia 2016

4.33.

Usłyszeliśmy z Jackiem pukanie do drzwi. Jacek poszedł otworzyć a po chwili przyszedł z Kubą do salonu. Serce mi stanęło.
- Ola możemy pogadać? - Spytał Kuba.
- Nie ma mowy wynoś się stąd! Krzyknęłam. Chciałam podbiec do Jacka i się do niego przytulić ale Kuba przewrócił mnie na ziemię i wyjął broń.

*Jacek*

Jakiś facet grozi mojej Oluni bronią. Chciałem mu ją wyrwać ale usłyszałem.
- Stój tam gdzie stoisz. - Powiedział Kuba celując we mnie bronią.
Ten Kuba zwrócił się do Oli, a ja poszedłem po kajdanki w między czasie napisałem SMSa do Emilki "Emilka przyjedźcie z Mikołajem do nas. tu masz adres Ul. Radosna 5/3. Szybko." Potem wróciłem do salonu i nogi się pode mną ugięły. Moja Olunia związana, z taśmą na ustach leżała  na ziemi a ten typ się do niej dobierał. Oleńka płakała jak dziecko.
Zdjąłem go z mojej Oluni i chciałem skuć ale strzelił mi w rękę i dostałem w lewe ramię na szczęście kula mnie drasnęła. Po chwili przyjechali Emilka i Mikołaj i zabrali Kubę. Ja rozwiązałem Olę.
- Dlaczego go wpuściłeś?  Pokarz rękę boli?- Spytała Ola nadal szlochając.
- Cichutko nie płacz. To tylko otarcie bandaż pomoże - Powiedziałem i przytuliłem ją do siebie. Wtuliła się we mnie jak mała dziewczynka.
- Choć owinę Ci to rękę. - powiedziała Ola. Ola starannie owinęła moją rękę i usiadła mi na kolanach. Po czym mocno się do mnie przytuliła.
- Boli Cię ta ręka? - Spytała Ola.
- Kiedy siedzisz mi na kolanach i się do mnie przytulasz boli miej. - Powiedziałem.
Ola namiętnie mnie pocałowała.
- Ooo teraz nie boli. - Powiedziałem uśmiechając się...


No cześć dziś troszkę krótsze opowi a to przez to, że nie mam zbytnio czasu.
Pytania.
1. Czy Ola poradzi sobie z tym wszystkim?
2. Co chcecie na 50 000 wyświetleń??
Pozdrawiam.
Mała.

13 komentarzy:

  1. Super rozdział ja bym przeczytała sobie miniaturkę no i oczywiście gratuluję 50 000 wyświetleń
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na next
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie. Czekam na next i zapraszam do mnie.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    żabka

    OdpowiedzUsuń
  3. Opowiadanie cudowne, szkoda mi Jacka i Oli .
    Gratuluję 50 000 wyświetleń .
    A tego Kubę mam ochotę zamordować .
    Pozdrawiam i życzę weny Ela .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No temu Kubie to bym włożyła r*j w śnieg i powiedziała "A teraz kiełkuj skurw*synie."
      Dziękuje. <3
      Mała. ♥

      Usuń
    2. śmieję się z kom po wyżej i nie mogę przestać a temu Kubie przejechałabym ryjem po aswalcie , powiesiła jajami na bambusie ,ujebała w miodzie iczerwonycz mrówkach , podpaliła żywcem , nogi z dupy wyrwała . no to na tyle kiedy next?ROZDZIAŁ REWELACJA!!! PRZEPRASZAM ZA przekleństwa i zapraszam do mnie.

      Usuń
  4. Jakie to smutne :( nie daruje ci tego ze Jacek go wpuścił
    Opow super
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam chce jeszcze po żyć.
      Mała. ♥

      Usuń
    2. to wkońcu się ogarnij i popisz jakieś wesołe opowiadanka... cały czas takie smutasy
      Alicja

      Usuń
    3. Hahaha Alicjo spokojnie. W życiu musi być smutek byśmy docenili radość.
      Mała. ♥

      Usuń
    4. bardzo śmieszne. Ale u cb już za długo jest smutno... Nie przesadzasz?
      Alicja

      Usuń
    5. A później bd miała satysfakcję, że doczekałaś radości. :*
      Mała. ♥

      Usuń