piątek, 26 sierpnia 2016
120 tys wyświetleń
Kochani długo zastanawiałam się co wstawić z tej okazji. Jest już nas 120 tysięcy jejku jej tak dużo. Nie będę pisała komu należą się podziękowania, bo wszystkim Wam. Nie przedłużam i zapraszam.
💛💛💛
Zaczęło się od spojrzeń, uśmiechów, komplementów, aż w końcu zrobił pierwszy krok i zaprosił ją do teatru. Potem ona zaprosiła go na kolację gdzie pocałowali się i wylądowali w łóżku. Zostali parą, ale nie chcieli rozgadywać tego. Lecz życie jest małą cwaniarą, o ich związku dowiedział się jej ojciec, robił jej wyrzuty, aż w końcu zerwała z nim.
"Najgorsza jest walka między tym co czujesz, a tym co wiesz."
💛💛💛
Prawdą jest fakt, że trudno jest patrzeć na ukochaną osobę, kiedy nie można jej przytulić i pocałować. Oni też nie umieli na siebie patrzeć. Nawet to, że znajdowali się w jednym pokoju wywoływało u nich powrót wspomnień. On nie na widział jak inni faceci spoglądają na nią, a ona gotowała się w sobie kiedy jakaś kobieta patrzyła na niego gotowała się w sobie.
💛💛💛
Po roku Ola od kąt zerwali Ola poznała Michała, był długowłosym szatynem, o zielonych oczach. Dość arogancki i z podejrzanym uśmiechem. Najpierw była wspólna kolacja i tak stali się parą. Ba nawet zamieszkali razem. Nawet kiedyś Michał przyjechał po nią pod komendę. Kiedy Jacek zobaczył jak jego ukochana obściskuje się z innym zagotował się w sobie. Było mu cholernie przykro, mimo to, że zerwała z nim rok temu nadal ją kocha. Ich pierwsze spotkanie, wyjście do teatru, wspólna kolacja, pierwszy pocałunek i to, że wylądowali w łóżku. To tylko wspomnienia po skończonej służbie Nowak wrócił do domu i rzucił się na łóżko, przytulił do siebie poduszkę na której spała Ola, wciąż był na niej jej cudowny zapach. Wyjął z kieszeni telefon i zaczął przeglądać ich wspólne zdjęcia.
"Szczęście dla jednego, znaczy często ból dla drugiego."
💛💛💛
- Olka gdzie te śniadanie?! - Wrzasnął Michał. Zezłościł się, że nie ma śniadania, a Ola dopiero wstała.
- Nie krzycz. - Powiedziała Ola, wychodząc ubrana z łazienki.
- Do cholery czy ty nawet wstać wcześniej nie potrafisz?! - Wrzasnął Michał.
- Wiesz co? Sam sobie rób śniadanie. - Powiedziała Ola.
Michał się wściekł i przyłożył Oli pięścią w twarz.
- Nienawidzę Cię! - Wrzasnęła Aleksandra i wyszła trzaskając drzwiami. Poszła zapłakana na komendę. Po kilkunastu minutach siedziała już w pokoju prewencyjnym. Nagle wszedł Jacek i sobaczył jej siniaka.
- Co Ci się stało pod okiem? - Spytał Jacek.
Aleksandra milczała nie wiedziała czy wyznać prawdę czy kłamać.
- Uderzyłam się o szafkę rano. - Powiedziała Ola.
- Ola nie kłam, przecież widzę, że coś ukrywasz. - Powiedział Jacek patrząc jej w oczy. Na te słowa Olka wybuchła płaczem.
- Michał mnie uderzył dziś rano, bo nie zrobiłam mu śniadania. - Powiedziała Ola.
Jacek od razu ją przytulił i zaczął jeździć po jej plecach ręką góra, dół. Policjantka wtuliła się w niego, dopiero w tedy dotarło do niej, że to go naprawdę kocha.
- Za tłukę skurwysyna. - Powiedział Jacek, całując ją w czubek głowy. Kobieta jeszcze bardziej się w niego wtuliła. Po kilku minutach odsunęła się od niego i spojrzała mu prosto w oczy.
- Jacuś... Kocham Cię. - Powiedziała Ola.
- Ja Ciebie też kocham, nigdy nie przestałem Cię kochać. - Rzekł dyżurny. Przycisnął ją delikatnie do ściany i złączył ich usta w długim i namiętnym pocałunku.
"Każdego ranka chce budzić się przy Tobie."
💛💛💛
- Chłopczyk. - Powiedział Jacek, trzymając na kolanach Olę i masując jej zaokrąglony brzuszek.
- No przecież gołym okiem widać, że to dziewczynka. - Rzekła Ola, wtulając się w blondyna.
- I jak kopie. - Powiedział Jacek.
Po czterech miesiącach na świat przyszła córeczka Oli i Jacka, która dostała imię Patrycja.
Dziś Ola, Jacek i Patrysia mieszkają w dużym domu przed miastem i bardzo się kochają.
"Mam wszystko bo mam Was."
💛💛💛
Hej! Dzisiaj przychodzę do Was z miniaturką. Dziękuje za te 120 tysięcy wyświetleń. Jesteście wspaniali. <3 Dziękuje bardzo. <3
Pozdrowionka.
Księżniczka. ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miniaturka wspaniała. Ukradłaś mi pomysł. Też mam już napisane podobna miniaturke.
OdpowiedzUsuńMiniaturka wspaniała. Ukradłaś mi pomysł. Też mam już napisane podobna miniaturke.
OdpowiedzUsuńPiękne. O mało się nie popłakałam, aż miałam dreszcze
OdpowiedzUsuńPiękne. O mało się nie popłakałam, aż miałam dreszcze
OdpowiedzUsuń