poniedziałek, 28 marca 2016

5.21.

Krzysiek i Emilka siedzieli w salonie Krzyśka. Ponieważ była godzina 23:00 Tosiek spał. - Emilka bo ja... - Zaczął Krzysiek. - Tak? - Spytała Emilka. - Bo ja się w Tobie zakochałem. - Rzekł Krzysiek. - Naprawdę? - Spytała Emilka z nadzieją w głosie. - Tak. - Odpowiedział Krzysiek. - Ja też się w Tobie zakochałam. - Powiedziała Emilka Krzysiek zbliżył się do Emilii, a ich usta dzieliły milimetry, W końcu zaczęli się całować, z każdą sekundą ich pocałunki stawały się coraz namiętniejsze, ale w pewnym momencie do salonu wszedł Tosiek. - Tato. - Powiedział Antoś. Emilka i Krzysiek natychmiast się oderwali od siebie. I spojrzeli na chłopca, który przecierał oczy. - Co się stało? - Spytał Krzysiek. - Nie mogę zasnąć. - Odpowiedział chłopiec. - Przepraszam Cię Emilko. - Powiedział Krzysiek, po czym wziął syna na ręce i zaniósł do pokoju chłopca. Położył na łóżku i przykrył kołdrą. - Tato poczytasz mi bajkę? - Spytał Tosiek. - Jasne. - Powiedział Krzysiek, Z półki z książkami, wziął jedną z nich i zaczął czytać synowi bajkę o samolotach. Po około 10 minutach Tosiek zasnął. Krzysiek po cichu wyszedł z jego pokoju i poszedł do salonu gdzie była Emilka. Czarnowłosa spała na kanapie. Krzysiek wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni, Położył na łóżko, przykrył kołdrą i położył się obok. Następnego dnia u Oli i Jacka. - Dzień dobry kochanie. - Powiedziała Ola wchodząc do kuchni gdzie był Jacek. - Hej słoneczko. - Powiedział Jacek dając jej buziaka w policzek. Jacek i Ola usiedli przy stole i zaczęli jeść kanapki zrobione przez Jacka. - Smakuje Ci? - Spytał Jacek. - Są pyszne, kochanie dziś mam wizytę u ginekologa pojedziesz ze mną? - Spytała Ola. - Jasne skarbie. - Odpowiedział Jacek. W tym samym czasie u Emilki i Krzyśka. - Co chcesz na śniadanie? - Spytała Emilka Toska siedzącego przy stole. - Naleśniki. - Odpowiedział chłopiec. - A pomożesz mi je zrobić? - Spytała Emilka. - Tak. - powiedział ochoczo chłopiec. Emilka i Tosiek wzięli się za robienie naleśników które po paru minutach były gotowe, po chwili do kuchni wszedł Krzysiek. - Hej wam. - Powiedział Krzysiek. - Hej. - Powiedzieli jednocześnie. - Śniadanko? - Spytał Krzysiek. - Tak, Tosiek mi pomagał je zrobić. - Powiedziała Emilka. - Nie możliwe. - Rzekł Krzysiek z niedowierzaniem. - A jednak. - Powiedziała Emilka. - To super młody. - Krzysiek pochwalił syna. Wszyscy usiedli przy stole i zaczęli jeść. - Tato czy...- spytał Tosiek. Hejka hej mamy nowe opowiadanko. 1. O co zapyta Tosiek? 2. Co będzie dalej? Pozdrawiam. Mała. ♥

7 komentarzy:

  1. Super opowiadanie
    -TATO CZY... emilka zostanie u nas na zawsze? albo czy będzie gotować nam zawsze?
    heh :D
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne opowiadanie. Czekam na next.
    Pozdrawiam i życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  3. Tato czy emilka u nas zostanie na zawsze ? tato czy ty kochasz emilkę super opowiadanie .czekam na next .A może tak jeszcze jedno dzisiaj co ??

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne opowiadanie. Będę nudna. Może spyta czy Emilka u nich zamieszka. Z niecierpliwością czekam na next.
    Pozdrawiam i życzę weny.
    S.t.o.

    OdpowiedzUsuń
  5. Opowiadanie jak zawsze świetne
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na next Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. Opowiadanie czasowe!!! Emilka zamieszka u Krzyśka kiedy next?💜💗🌼💞💝💖💕🌈🌈🌈💖🎁🎀🌈💘🌈🌈💞💞💘🌼🌺🌈🌹😘🌹🌷🌈🌹🌈🌹🌈🌹🌈💞🌈💔💞💔💞🌹🌈🌈🌹🌼🌷🌹😘😘🌹🌷🌹😘🌹🌹🌹🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈🌈

    OdpowiedzUsuń
  7. Super opowiadanie i pewnie powie Tato kochasz Emilkę i czy zamieszka z nami .
    Pozdrawiam i czekam na next . Ela

    OdpowiedzUsuń