czwartek, 12 stycznia 2017

6.21 Ostatnie opowiadanie tego rozdziału

- Jacek obudź się. - Powiedziała Ola.
Jacek powoli zaczął otwierać zaspane oczy.
- Co się dzieje? Spytał Nowak.
-Może ty mi to wyjaśnisz. Bo jest trzecia w nocy, a ty kręcisz się jak by nie wiem co. - Rzekła zaspanym głosem Aleksandra.
_ Oleńka? Dobrze się czujesz? - Spytał Jacek na co Ola zrobiła wielkie oczy.
- Tak.
_ Nic Ci nie jest? - Spytał Jacek.
_ Czy ty masz gorączkę? - Dłoń Aleksandry powędrowała na czoło Jacka.
- Śniło mi się, że masz białaczkę. - Odpowiedział Jacek.
- Kotuś nie mam żadnej białaczki, a teraz idź spać. - Ola uspokoiła Jacka i dała mu buziaka w policzek. Małżeństwo zasnęło.

*Kolejny dzień*

Po wykonaniu rutynowych czynności Ola i Jacek udali się do pracy. Mały Tomek został pod opieką mamy Jacka. Po odprawie każdy udał się do swoich obowiązków. Patrol 05 patrolował swój rewir.
- I jak tam Tomek? - Spytała Karolina.
- Dobrze. Ostatnio powiedział tata. - Odrzekła Ola.
- To świetnie.
- A jak z Tobą i Arkiem? - Spytała Ola.
- Dobrze. - Odpowiedziała Karolina.
Tą całą rozmowę przerwał im dyżurny.
- 05 dla 00 - Rzekł Jacek.
- Co tam 00? - Spytała Ola biorąc radiostacje do ręki.
- Jedźcie na Witosa 8/5 mamy włamanie. - Powiedział Jacek.
- Dobra. - Powiedziała Ola.
Policjantki udały się w wyznaczone miejsce. Tam zastały zdenerwowaną starszą kobietę.
- Dzień dobry. Aspirant Karolina Rachwał i sierżant Nowak. - Przedstawiła ich Karolina.
- Dzień dobry. - Powiedziała starsza kobieta.
- Co tu się stało? - Tym razem głos zabrała Ola.
- Pani kochana okradli mnie. - Powiedziała kobieta.
Policjantki spisały zeznania od pani Marii i pojechały na komendę. Gdzie udały się na zasłużoną przerwę. Na stołówce spotkały Mieszka z którym zaczęły rozmawiać. Po skończonej przerwie ruszyły na dalszy patrol swojego rewiru, do końca dnia nic się nie działo. Wlepiły tylko trzy mandaty za nie przestrzeganie zasad ruchu drogowego. Po skończonym patrolu udały się na bazę, gdzie na Olę czekał Jacek. Przebrały się z mundurów w swoje prywatne ubrania. Ola i Jacek pojechali do siebie, a Karolina do siebie.
Nowakowie odebrali syna od rodziców Jacka i pojechali do domu. Mały Tomek słodko spał. Dlatego Ola po cichu go rozebrała i położyła do łóżeczka. Potem poszła do Jacka, który robił kolacje. Aleksandra i Jacek zjedli kolacje. Potem każde z nich się wykąpało i poszli spać.



No hej, hej , hej ostatnie opko 6 rozdziału przed Wami. Czy będzie rozdział 7? Będzie! A co w nim będzie? Hmm tego nie powiem zdradzę wam tylko.
1. Będą 2 śluby.
2. Pojawi się Michał.
3. Ktoś umrze.
No i jak zauważyliście zmieniłam swój pseudonim na blogu i zdjęcie. Czemu? Tak wyszło.
Pozdrawiam.
Mała malinka. ♥

1 komentarz:

  1. Trochę się namęczyłam ale udało się.
    Świetne opowiadanie. Piekne zakończenie seri. Czekam teraz na 7 serię w której rządam podwójnej dawki przygód.
    Pozdrawiam

    Smile

    OdpowiedzUsuń