wtorek, 31 maja 2016
100 000 wyświetleń osiągnięte! Dziękuję.
Kochani nie dawno stuknęło 100 000 wyświetleń. Jej już tak dużo! Nie spodziewałam się tego. Dziękuje Wam za miłe komentarze, za czytanie moich opowiadań, a przede wszystkim za wsparcie.
Szesnastoletnia dziewczyna o niebieskich oczach i brązowych włosach stała na przystanku autobusowym była ubrana w szorty i białą bluzkę na ramiączka, a w prawej ręce trzymała beżową torbę w której były książki. Dziewczyna zaczyna naukę w nowej szkole. Po około trzydziestu minutach zaczęła się lekcja.
- To jest nowa uczennica Aleksandra Wysocka będzie z wami chodziła do klasy. Usiądź na wolnym miejscu. - Powiedziała nauczycielka.
Ola rozejrzała się po klasie, po czym udała się na wolne miejsce z tyłu przy oknie. Skończyła się lekcja i cała klasa opuściła salę. A do Oli podeszła rudowłosa dziewczyna.
- Cześć jestem Alicja. - Powiedziała wyciągając dłoń.
- Hej. Ola. - Przywitała się Ola.
- Pokazać Ci szkołę? - Spytała Ala.
- Jeśli możesz to tak. - Odpowiedziała Ola.
Dziewczyny zaczęły chodzić po szkole, a Ala wszystko tłumaczyła Oli, w pewnym momencie Ala niechcący wpadła na jakiegoś chłopaka. Był on ubrany w szare dresowe spodnie i białą koszulkę, miał blond włosy i niebieskie oczy.
- Przepraszam. - Powiedziała Ala.
- Uważaj! - Warknął i ją popchnął, tak, że upadła.
- Zwariowałeś! Wpadła na Ciebie przez przypadek, przeprosiła, a ty ją popychasz? Masz ty choć trochę rozumu?! - Spytała Ola pomagając wstać Alicji.
- Patrzcie ją taka mała, a taka pyskata. Ciekawe czy w łóżku lubi na ostro. Powiedział chłopak.
Ola chciała coś powiedzieć, ale Alicja powstrzymała ją przed tym i dziewczyny odeszły.
- Kto to był? - Spytała Ola.
- To Jacek Nowak szkolny lider. Chodzi do 2 klasy. - Powiedziała Alicja.
- Szkolny lider, a mądrością nie grzeszy. - Powiedziała Ola. Nie zdając sobie sprawy, że Jacek stoi za nią. Chłopak chwycił ją za rękę i przycisnął do ściany. Ola zaczęła się szarpać, ale ten był silniejszy. Alicja pobiegła po pomoc, a Jacek zaciągnął Olę do pustej sali i zabarykadował się z nią w środku.
- Co ty robisz? Wypuść mnie stąd! - Powiedziała Ola.
- Oj chyba nie będę mógł spełnić Twojej prośby. - Powiedział Jacek i podszedł do Oli. W tedy właśnie dostrzegł na jej lewym nadgarstku trzy kreski. Wiedział, że dziewczyna zrobił je żyletką.
- Dlaczego to zrobiłaś? - Spytał Wskazując na jej rękę.
- Bo sześć lat temu straciłam mamę i nie umiem się z tym pogodzić. - Powiedziała Ola, a jej niebieskie oczy zaszkliły się.
- Tak mi przykro. - Powiedział Jacek i ją przytulił.
Aleksandrę bardzo zaskoczyło zachowanie Jacka z pozoru klasyczny bad boy a tu otacza ją troską i miłością. Tkwili w uścisku jeszcze przez kilka sekund.
- A ty czemu krzywdzisz innych? - Spytała Ola.
- Bo nie mam nikogo bliskiego. - Powiedział Jacek.
- A rodzina? - Spytała Ola.
- Dziadkowie nie żyją, a rodzice oddali mnie do domu dziecka gdy byłem niemowlęciem. - Powiedział Jacek i usiadł załamany pod ścianą. Oli zrobiło się go żal jest taki dlatego, że nikt nie okazał mu czułości. Ona miała ojca, a on nie miał nikogo. Podeszła do niego i usiadła przy nim, kładąc głowę na jego ramieniu i przytulając go. Jacek pierwszy raz w życiu po czuł się ważny dla kogoś. W pewnym momencie ich usta niebezpiecznie się do siebie zbliżyły i skradli sobie delikatny pocałunek.
- Ja muszę już iść. - Powiedziała Ola.
Jacek chwycił ją za rękę i przyciągnął do siebie.
- A może by tak mały spacer po szkole? - Spytał Jacek.
- Z chęcią powiedziała Ola.
Parę miesięcy później:
- Halo? Cześć Jacek. - Przywitała się Ola.
- Hej słonko. Czemu nie ma Cię w szkole? - Spytał Jacek.
- Bo ojciec zabrał mnie do Szczecina. - Powiedziała Ola.
- Co? Ale dlaczego? - Spytał Jacek.
- Twierdzi, że tak będzie lepiej. I żebym się nie spotykała z Tobą. Tęsknie za Tobą. - Powiedziała Ola.
- Też za Tobą tęskne. I Bardzo Cię kocham. - Powiedział Jacek.
- Też Cię kocham. Muszę kończyć pa. - Powiedziała Ola i rozłączyła się.
5 lat później:
Ola szła korytarzem komendy i nagle na kogoś w padła. Gdyby nie szybka reakcja mężczyzny miałaby bliskie spotkanie z podłogą.
- Olka? _ Spytał Jacek.
- We własnej osobie Jacku. - Powiedziała Ola.
- Tyle lat. - Powiedział Jacek.
- Tyle lat a ja wciąż Cię kocham. - Powiedziała Ola.
- Ja Ciebie też. - Powiedział Jacek.
Ola i Jacek pocałowali się tak jak za pierwszym razem.
Dwa lata później:
Ola i Jacek wzięli ślub, zamieszkali w dużym domu z ogrodem i wychowują dwie córeczki roczną Karolinę i półroczną Anię.
Hej! Właśnie skończyłam pisać tą miniaturkę. Tak tak wiem krótka i do bani, ale kompletnie nie mam weny. Przepraszam za moją nie obecność, ale wiecie szkoła, nauka i on. Tak wciąż go kocham.
Dziękuje Wam za wszystko.
Pozdrawiam.
Mała. ♥
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne
OdpowiedzUsuńDużo dużo dużo ..... Weny ci życzę
Pozdrawiam
ToJa
Co ty gadasz. Dziewczyno ona jest genialna. Z Alą to nie jestem pewna ale chyba wiemy o którą chodzi...
OdpowiedzUsuńCóreczka Ania? No mo no fajnie by było.
Nie mama pojęcia czy to przypadkowo czy na serio. Mam nadzieje że tym razem się wam uda. Jak to Mikołaj wczoraj w odcinku powiedział , , w życiu są wzloty i upadki''. Ja też tak twierdzę.
Pozdrawiam i super miniaturka oraz gratuluję tylu wyświetleń.
Ania
Co ty gadasz. Dziewczyno ona jest genialna. Z Alą to nie jestem pewna ale chyba wiemy o którą chodzi...
OdpowiedzUsuńCóreczka Ania? No mo no fajnie by było.
Nie mama pojęcia czy to przypadkowo czy na serio. Mam nadzieje że tym razem się wam uda. Jak to Mikołaj wczoraj w odcinku powiedział , , w życiu są wzloty i upadki''. Ja też tak twierdzę.
Pozdrawiam i super miniaturka oraz gratuluję tylu wyświetleń.
Ania
Hahahaha oh ja cie normalnie kocham :* chociaż ty o tym wiesz xD dobra wracając do sprawy
OdpowiedzUsuńOpowiadanie genialne i wcale nie widać że nie masz weny... Ah Jacek jak taki typowy facet. Najpierw rani później myśli. Ale zdziwiło mnie zachowanie Jacka.A Olka ze dała sie pocałować chłopakowi którego znała ledwo dzień? Hym ciekawe no ale to sie nazywa miłość :D
A trochę zauważam podobieństwo co do ubioru Olki hah cała ty :P a potem narzeka że jej zimno :P
Alicja
Ohh wiem wiem. Dziękuje. :D
UsuńMała. ♥
Bardzo dobre opowiadanie. Zapraszam na mojego bloga. Może się czegoś od ciebie nauczę. :) Link:http://opowiadaniapip.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńGenialna miniaturka bardzo mi się podobała serio nie masz weny nie widać ponieważ miniaturka świetna
OdpowiedzUsuńGratuluję ilości wyświetleń
Pozdrawiam Ela