piątek, 2 września 2016

Pierwszy dzień szkoły - wrażenia

Hej hej! Jak tam Wam minął pierwszy dzień szkoły? Jak było? U mnie była niezła beka. Poszliśmy do szkoły no i na rozszerzonego angola. Co prawda 10 minut po dzwonku, ale cii. A jeszcze wcześniej poszłam z kolegami do "Wuja" (wychowawcy) jego mina była bezcenna. xD Następnie poszliśmy do innej szkoły. Oczywiście całą klasą (Bo jak inaczej?) Co prawda miałam iść tylko z koleżanką. No, ale wyszło co innego. No ale z koleżanko wróciłam sama do szkoły. :) No i siedzimy na ławce, a tu "Wuju" i takie oczy na nas. Potem gdzieś poszedł, wrócił i mówi "Idźcie do domu." No to ja z koleżanką za plecaki i dzida do domu. I tak o to minął mi pierwszy dzień szkoły. :D Od poniedziałku idę na praktyki, miesiąc nauki z głowy. :D A Wam jak? Piszcie w komentarzach. Pozdrawiam. Księżniczka. ♥
Autor: o

2 komentarze:

  1. Użytkownik blogger2 września 2016 14:43

    Pierwsza lekcja polski. Już dostałam lekturę i dupa. 378 w półtorej miesiaca. E tam spoko.
    Potem matma. Zamiast niej lekcja wychowawcza bo to nowa wychowawczyni.3 lekcja plastyka. Rysuje co chcecie. Pomysł z pusta kartka pani nie przybył do gustu 4 lekcja religia. Same Alleluja. I ostatnia wf bieganie za gadanie czyli 45 minut biegania. Po 15 zaczą mi akumulator działać.
    I tak to wygląda. A o przerwy nie pytaj bo to wyglądało tak że...albo powiem. Ja i 4 mojch kumpli podchodziliśmy do wszystkich i się klanialiśmy:)
    Graveyard apparition

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy3 września 2016 13:35

    Lekcja pierwsza angielski który był tak naprawdę wychowawczą. Pierwszy dzień w szkole i już moja wychowawczyni się spóźniła więc połowa lekcji z głowy. Później "zarzuca" mi, że nie było mnie na rozpoczęciu roku szkolnego, gdy siedziałam w pierwszej ławce, a ona dosłownie stała przede mną. Dalej muzyka, miała być... wyszło na to, że mieliśmy matematykę, gdzie przez połowę lekcji nauczyciel mówił o fizyce. Dwa wf i ciągle na nim gadanie nauczycieli. I w końcu koniec. Do domu.
    Pierwszy dzień całkiem dobrze minął, ale strasznie nudno. Chodzisz na wychowawczej był u nas ciągły śmiech nawet bez powodu.

    Zapraszam do mnie na pewien sekret Jacka.
    Pozdrawiam.
    S.t.o.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)