*Trzy miesiące później*
Ola, Jacek i Tomek mieszkają w dużym domu we Wrocławiu. Są bardzo szczęśliwi. Była godzina 7:00 Ola właśnie karmiła syna, kiedy do kuchni wszedł Jacek.
- Dzień dobry skarby moje. - Przywitał się Nowak.
- Hej kochanie. - Rzekła Ola.
- Jak tam mój syn? - Spytał Jacek.
- A bardzo dobrze, zjadł całe śniadanie. A teraz niech idzie do tatusia. - Ola podała Jackowi syna. Sama natomiast poszła się przebrać. Po kilku minutach zjawiła się z powrotem i przygotowała śniadanie dla siebie i męża. Jacek natomiast posadził syna na specjalne krzesełko i poszedł się ubrać. Potem zjedli śniadanie. Chwilę później zjawiła się Ania - opiekunka Tomka. Państwo Nowak opuścili dom i pojechali do pracy. Całe szczęście się nie spóźnili. Po odprawie udali się do swoich obowiązków.
- Jak tam świeżo upieczona mamusia? - Spytała Karolina.
- A bardzo dobrze, dziękuje. Wpadnijcie kiedyś z Konradem do nas. - Powiedziała z uśmiechem Aleksandra.
- Dzięki na pewno wpadniemy. - Rzekła Karolina.
Tą całą rozmowę przerwał im dyżurny.
- 05 dla 00. - Odezwał się Jacek.
- Zgłaszam się. - Powiedziała Ola.
- Jedźcie do parku Wschodniego. Prawdopodobnie porwanie dziecko. - Oznajmił dyżurny.
- Ok, jedziemy tam. - Rzekła Ola i odłożyła radiostacje.
Policjantki były na miejscu po pięciu minutach. Żadna z nich nie podejrzewała co się wydarzy. Po chwili zobaczyły zapłakaną Anię.
- Dzień dobry, aps sztab. Karolina Rachwał i sierż. Aleksandra Nowak. - Rzekła Karolina.
- Co się stało Aniu? - Spytała Ola.
- Wyszłam z Tomkiem do parku na spacer. Ktoś mnie ogłuszył, a kiedy się ocknęłam Tomka nie było. - Powiedziała Ania.
- Co?! Żartujesz sobie?! - Krzyknęła Ola.
Ania nic nie odpowiedziała.
Karolina kazała Oli iść do radiowozu, a sama zajęła się przesłuchaniem kobiety. Po około piętnastu minutach zjawiła się w aucie. Olka była w kompletnej rozsypce. Karolina zdała relacje dyżurnemu.
- Będzie dobrze. - Powiedziała Karola, kładąc rękę na ramieniu Oli.
- Możemy jechać na bazę? - Spytała Ola.
- Jasne. - Rzekła Karolina.
Policjantki były na komendzie po dwudziestu minutach. Ola od razu poszła do pokoju Jacka, który już wiedział co się stało. Mężczyzna był załamany.
- Kochanie. - Ola od razu przytuliła się do męża.
- Powiedz mi, że to nie prawda. Proszę powiedz. - Dodała Aleksandra.
Jacek nie wiedział co powiedzieć, nie chciał okłamywać żony, ale też nie chciał jej martwić.
- Kotek poruszę niebo i ziemię by znaleźć naszego syna całego i zdrowego. Obiecuje. - Powiedział Nowak, przytulając Olę do siebie i całując w czubek głowy.
- A co jeśli... - Ola nie dokończyła, bo do biura weszła pani inspektor.
Ola i Jacek oderwali się od siebie.
- Spokojnie. Wiem co się stało. Na dziś macie wolne, a sprawa waszego syna jest priorytetowa. - Powiedziała pani komendant.
- Dziękujemy. - Nowakowie podziękowali, przebrali się i udali do domu. Przed drzwiami znaleźli....
Hej, dawno nie było tu opowiadania za co przepraszam. Po prostu jakoś tak wyszło, miałam pomysły na miniaturki, a na opowiadania już nie. Brawo Księżniczka brawo. Kolejne opowiadanie dodam jak będzie 5 komentarzy od różnych osób, a moje się nie liczą. Mam pomysł na kolejną miniaturkę #Brawo ja.
Pytania:
1. Kto porwał Tomka?
2. Co znaleźli Nowakowie przed drzwiami?
Pozdrawiam.
Księżniczka. ♥
Tak z innej beczki, oglądam powtórkę odcinka 218 i rozbroiło mnie Jackowe "Ładnie wyglądasz" w stronę Oli.. ;) Scenarzyści nas chyba jednak lubią :P
OdpowiedzUsuńNareszcie :) a już myślałam że nie będzie :) Czekam na nexta :D
OdpowiedzUsuńWiesz... wspaniałe opow. A pod drzwiami mogli znaleźć martwego Tomka
OdpowiedzUsuńNo nie to nie będzie martwy Tomek. Jeszcze taka wredna to nie jestem.
UsuńKsiężniczka. ♥
Hej!!!
OdpowiedzUsuńDziś rano natknęłam się na twojego bloga. Przeczytałam go i mogę stwierdzić że jest świetny. Tan styl pisania. Poprostu niesamowity. A te pomysły. Nie mam pojęcia z kąd ty je bierzesz. A tq nadzieją w ta parę...oglądam ten serial. A wy jeszcze o nich nie zapomnieliście. Dzięki temu blogowi dowiedziałam się również co to jest miniaturka i jednorzeka.
POZDRAWIAM serdecznie
Against of oneself
Hej!
OdpowiedzUsuńJestem twoją czytelniczką od kąd rozpoczęłaś pisać 3 serię. Uwielbiam twoje opowiadania.
Zapraszam do lektury mojego bloga
http://aleksandraolawysocka.blogspot.com/2016/11/rozdzia-i.html?m=1
Pozdrawiam
Lena