poniedziałek, 5 września 2016

Pierwszy odcinek nowej serii - moja opinia

Siemka! Jak wiecie dziś ruszyła nowa seria naszego kochanego serialu. Szczerze mówiąc to jestem zawiedziona. Pomijając już Mikołaja, że chodzi jakby miał kij od szczotki w dupie. No i te spojrzenie Oli na Jacka i Jacka na Olę no tylko buziaka brakowało. Fakt, że Ola ma stopień sierżanta jest optymistyczny. Cały patrol był taki zwyczajny. Chociaż szampon w fontannie mnie rozwalił. Również serialowy Jacuś się ładnie obciął. Jeszcze większe ciacho z niego niż był *.*. A na koniec propozycja dla Oli o przeniesienie do głównej, oby odmówiła. No i to by było na tyle. A wam jak się podobał odcinek? Piszcie w komentarzach swoje opinie. Pozdrawiam. Księżniczka. ♥

4 komentarze:

  1. Mam to samo. Całuski miał być. Oglądałam to z Horteksem i Sobu to Horteksem po tym odcinku powiedział tylko tyle cytuje,,Niej ja kurwa mac włiż tym scenarzystą kijek w gardło i wyczyścze mi ząbki że do końca życia Nie będzie musiał ich myć.W tej scenie miał być Pocałunek Oli I Jacka a nie w dupe jeża patrzeba się na siebię jak na dwa aniołki kurna.
    Graveyard apparition

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostali sam na sam... Myślałam, że coś będzie. Dlaczego oni są tacy uparci?

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam wszystkie dotychczasowe odcinki piątej serii i tak sobie myślę.. Z jednej strony ta scena gdy Ola i Jacek byli sami w pokoju policjantów, z drugiej scena ze zwiastuna serii, gdzie Olka jest na kolacji z jakimś facetem (Świat Seriali coś wspominał o jakiejś dawnej miłości), potem Morawska przeżywa co sobie Jacuś o niej będzie myślał po tym jak Zapała ja podpuścił z tym tekstem o straży miejskiej. Wreszcie w czwartek zwierzenia Morawskiej o awersji do facetów i rozmowa Jacka i Krzyśka gdzie ten pierwszy stwierdza, że nie ma szczęścia w miłości.. Pozostaje jeszcze kwestia Białacha, który twierdzi, że dalej chce sobie układać życie z Anią.. Niby tak, ale i tak ciężko wydedukować jego dalsze losy.. ;) Albo scenarzyści postanowili nas posłuchać i połączyć ponownie Olkę i Jacka, albo.. Albo Alicji za sprawą dyżurnego przejdzie ta awersja a Białachowi odwidzi się Ania, zacznie się kręcić przy Olce i. i wszystko zepsują ;P
    Długie, pewnie nudne, ale musiałam :D
    Pozdrawiam, Kot Internetowy

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mnie to zaintrygowało, że Jacek powiedział, że nie ma szczęścia w miłości. Wtedy stanął na chwilę pod ścianą i coś rozmyślał, taki smutny. Pewnie miał na myśli Olę. Żal mi go było

    OdpowiedzUsuń