niedziela, 18 września 2016

6. 15.

- Pewnie, że tak. - Ola uśmiechnęła się do przyjaciółki. - A co jeśli... -0 Zaczęła Karolina - Nie dowiesz się puki nie spróbujesz. Poza tym nie masz nic do stracenia, a do zyskania wiele. - Powiedziała Ola. - Dzięki Ola. Co ja bym bez Ciebie zrobiła? - Karola posłała ciepły uśmiech przyjaciółce. O godzinie 16:00 Karolina opuściła mieszkanie przyjaciółki. Poszła do siebie, gdzie przebrała się w granatową sukienkę do kolan. Do tego złożyła czarne szpilki. Zrobiła sobie makijaż, a właściwie to poprawiła go. Włosy pozostawiła rozpuszczone tylko je przeczesała. Wyszła z mieszkania, za kluczowała drzwi i ruszyła na "Randkę" *W tym samym czasie* Jacek właśnie przekroczył próg mieszkania. _ Jestem! - Krzyknął Nowak. Po chwili Olka rzuciła mu się na szyję. - Oh, ktoś tu się stęsknił. - Powiedział Jacek i przytulił ukochaną. - Jesteś może głodny? - Spytała Ola. - Zjadł bym sushi. - Powiedział Jacek. - Ja też. - Ola uśmiechnęła się. Blondyn chwycił za telefon i zadzwonił do restauracji, zamówił danie, które miało być za 30 minut. Dlatego też Jacek wziął Olę na ręce i porwał do salonu. _ Jak się czujesz? - Spytał Jacek. - Dobrze. - Opowiedziała Ola. - A jak tam nasz mały skarb? - Spytał Jacek, a jego ręka powędrowała na zaokrąglony brzuszek Oli. - W porządku. - Ola uśmiechnęła się. *W tej samej chwili.* Do Karoliny, która siedziała przy stoliku podszedł Konrad z bukietem czerwonych róż. - Hej. - Przywitał się mężczyzna. - Hej. - Odpowiedziała Karolina. Kondrat podał jej bukiet, a ona podziękowała i uśmiechnęła się. Usiedli przy stoliku i zaczęli rozmawiać. Okazało się, że mają mnóstwo podobnych pasji i zainteresowań, a jednym z nich były motocykle. Około godziny dwudziestej postanowili wrócić do swoich mieszkać. Kondrad jak prawdziwy dżentelmen odprowadził Karolinę do mieszkania i pocałował w policzek. Kiedy kobieta weszła do mieszkania nie mogła uwierzyć w to co się stało. Mężczyzna, który się jej cholernie podobał pocałował ją, co prawda w policzek, ale pocałował. Karolina cała szczęśliwa weszła do mieszkania. Ponieważ nie była głodna, zasiadła przed telewizorem, który wcześniej włączyła. Oczywiście nie obyło się bez poszukiwania pilota. Kobieta skakała z kanału na kanał, aż w końcu trafiła na wiadomości. *U Oli i Jacka.* Aleksandra leżała na łóżku i czytała ulubioną książkę. W sypialni zjawił się Jacek, położył się obok Oli, zabrał jej książkę, którą odłożył na nocną szafkę i zaczął całować ja po szyi. Ta postanowiła nie dawać za wygraną. - Jacuś przestań głowa mnie boli. - Powiedziała Ola... No hej! Co tam? U mnie zimno i mam lekkiego kaca. :D A no i ruszam z rozdawaniem nagród za konkurs. Pytanka: 1. Co zrobi Jacek? 2. Czy Ola da się przekonać? Pozdrowienia. Księżniczka. ♥

4 komentarze:

  1. Jacek tal szybko nie odpuści i Ola w końcu zgodzi się jego namową
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jacek tal szybko nie odpuści i Ola w końcu zgodzi się jego namową
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne opowiadanie, chociaż wolę jak jest bardziej skupione przede wszystkim na Oli i Jacku

    OdpowiedzUsuń
  4. Długo nie pisałam komentarzy ale powracam cóz jedna taka osoba to przeczyta ale komentarz powie ze pozniej i nie ma go wgl. Ale opo super

    OdpowiedzUsuń